Repliki Omega Speedmaster ’57 (znowu), tym razem z szerokimi rękami – nareszcie!
Coś dziwnego wydarzyło się w 2013 roku. Repliki Omega wypuściła nowy samonakręcający się Speedmaster z zabójczym współosiowym ruchem i nazwał go Speedmaster ’57. Wyglądał jak oryginalny 2915 z 1957 roku na tak wiele sposobów, aż do pozbawionej osłony korony, polerowanej obudowy i stalowej ramki. Była to, jak to wtedy nazywałam, znakomita propozycja dla kogoś, kto szuka zegarka w stylu vintage o świetnej stylistyce, ale z nowoczesną technologią w świetnej cenie, od blue-chipowej marki. Ale jedna rzecz naprawdę niepokoiła mnie w tym zegarku – gdzie były wskazówki o szerokich strzałach? Nazywasz go Speedmasterem ’57 i robisz wszystko dobrze, z wyjątkiem nadania mu najbardziej rozpoznawalnej cechy? Nie rozumiem, nadal nie rozumiem, ale teraz to nie ma znaczenia, ponieważ Omega poszła naprzód i to naprawiła.
Speedmaster ’57 powrócił i moim zdaniem w końcu poprawny! Zapowiedziany zegarek kontynuuje wszystko, co widzieliśmy w 2013 roku (kaliber manufakturowy Omega 9300, koperta 41 mm itd.), ale teraz mamy wskazówki o szerokich strzałach! Złapaliśmy również dawkę sztucznej patyny, o której wiem, że jest dla niektórych kontrowersyjna, ale myślę, że wszyscy musimy się z tym pogodzić. Mój przyjaciel i kolega Jason Heaton miał kiedyś najlepszą możliwą odpowiedź dla tych, którzy krytykują to użycie koloru.
Więc tak, ta nowa Omega Speedmaster ’57 ma ciemniejszą Superluminova na tarczach i nowe wskazówki o szerokich strzałach, a wiesz co? Wygląda po prostu świetnie. Na przykład spójrz na nowego Speedmastera ’57 powyżej, a następnie spójrz na 2915 należący do pana Erica Ku (jak widać w jego odcinku Talking Watches). Oba wyglądają świetnie – a jeden oferuje wewnętrzny mechanizm Co-Axial, szafirową obudowę, przez którą można obserwować ten ruch, 100-metrową wodoodporność i czteroletnią gwarancję. I wiecie co – ten zegarek kosztuje około 1/10 ceny oryginału.
Naprawdę, nie jestem pewien, czy istnieje lepsza opcja dla klasycznego wentylatora Speedmastera niż Speedmaster ’57. Jasne, nie masz mechanizmu Lemania ani „Professional” na tarczy, ale otrzymujesz zegarek zabójczy i w rozmiarze, który jest w rzeczywistości mniejszy niż Professional (42 mm vs. 41,5 mm) i znacznie mniejszy niż wszystkie inne Speedmaster oparty na 9300 (44 mm).
Tak, jeśli nie możesz powiedzieć, uwielbiam ten zegarek. W ten sposób marki blue-chip powinny robić reedycje – aktualizować i powiększać kopertę przy zachowaniu tych samych proporcji, dokonywać subtelnych zmian na tarczy, które odzwierciedlają tylko to, co konieczne (w tym przypadku Omega Calibre 9300 to chronograf dwurejestrowy z data na 6, więc oczywiście musi to być odzwierciedlone na tarczy) i daje wygląd zegarka vintage bez wszystkich kłopotów. Ten zegarek to zabójca i spodziewam się, że będzie się bardzo dobrze sprzedawał. Cena ostatniego Speedmastera ’57 wynosiła około 8500 USD, więc spodziewam się, że będzie podobnie.